Zacznę od przedstawienia się. Jestem Anka, na stardollu Demisia200. To jest mój nowy, a w dodatku pierwszy blog. Więc proszę, nie wyśmiewajcie, nie kpijcie sobie ze mnie, mam prawo popełniać błędy. Jestem otwarta na nowe sugestie i krytykę- oczywiście z umiarem, bo nie pozwolę by ktoś sobie po mnie jeździł !
Chyba każdy wie, co to jest Stardoll. Ale mogę powiedzieć, dla nie wiedzących. Stardoll to strona internetowa, poświęcona modzie. Bycie na niej jest darmowe, ale jeśli ktoś chce mieć kosmetyki, ekskluzywne meble i ciuchy musi zapłacić. Na ten czas staje się super star. Po długim, czasie bycia na stardollu i kupowania super star (w skrócie ss) staje się royalty i wstępuje do klubu Stardoll Royalty. Przy jego medoll, pojawia się niebieski diamencik. Ja ss, byłam czterokrotnie, ale nie zostałam jeszcze royalty. Na stardoll dołączyłam 26 Września 2010 roku, a więc jestem tam ponad rok. Nie wiem, co mogłabym wam jeszcze powiedzieć o stardollu, ale jeśli chcesz jeszcze coś wiedzieć, po prostu napisz.
Dzisiaj zaczęła się przerwa świąteczna. Także dzisiaj, u mnie w klasie mieliśmy mała Wigilię, na którą kupowaliśmy sobie prezenty. Z tego co dostałam, nie jestem zbytnio zadowolona. Mały worek słodyczy + świeczka. Okej, liczą się miłe intencje, ale dlaczego zawsze ja dostaje te najgorsze? Sama nie wiem, taki już mój los.
Na stardoll byłam dzisiaj z godzinkę? Gdzieś tak koło tego. Zajrzałam do różnych sklepów, porobiłam jakieś tam stylizacje i kupiłam sweet skarpetki/podkolanówki. Niby całe czarne, ale według mnie są super. Zajrzałam do mojego klubu, zrobiłam scenerię, ale w końcu ją usunęłam i odpisałam na pochwały w księdze gości. Tak właściwie minął mi dzień na stardollu. Teraz, gdy piszę te notkę też siedzę na stardollu i patrzę na ośnieżone drzewa za oknem.
Właśnie na tym kończę dzisiejszy post. Do zobaczenia !